Bakłażan z patelni wg przepisu Agaty

Rzadko smażę coś na patelni - ani to zdrowe, ani nie pachnie ładnie. Bakłażan jest jednak wyjątkiem. Kroi się to to w plastry, tapla w panierce i wrzuca na olej. Efekt końcowy przypomina w smaku... rybę :) Przepis dostałam dawno temu od mojej koleżanki Agaty, było to jeszcze w czasach, gdy nie umiałam za bardzo gotować.

Składniki
  • jeden duży bakłażan lub dwa małe
  • 2 jajka
  • mąka i tarta bułka
  • ser - kilka plastrów
  • czosnek granulowany
  • bazylia
  • sól
  • olej

Bakłażana myjemy i kroimy na plastry o grubości około 1 cm. Każdy plaster myjemy, porządnie solimy i odstawiamy na 30-60 minut w zacienionym miejscu. W tym czasie bakłażany puszczą wodę i zostaną pozbawione naturalnej goryczki. Ponownie myjemy każdy plaster i znowu solimy, tym razem już mniej. Przygotowujemy panierkę: jajka należy roztrzepać z 1/3 szklanki wody, dodać płaską łyżeczką bazylii. W drugim talerzu mieszamy po 7 kopiastych łyżek stołowych mąki i tartej bułki (może się okazać, że panierki trzeba będzie dorobić!).

Każdy plaster obtaczamy najpierw w mące z tartą bułką, dopiero potem w jajku i znowu w mące z bułką. Plastry bakłażana obtoczone w panierce należy smażyć na patelni na oleju na złocistobrązowy kolor.

Po usmażeniu pierwszej strony i obróceniu na drugą stronę, na usmażoną stronę należy od razu położyć plaster sera i posypać granulowanym czosnkiem i bazylią. Danie najlepiej smakuje w towarzystwie marchewki, kalarepki i ogórków kiszonych :)