Przepis powstał na bazie sałatki makaronowej przyniesionej raz przez moją koleżankę :) Ja to wolę jeść na ciepło na obiad.
Składniki na trzy porcje
- 1 sporawy brokuł
- 150 g pomidorów suszonych wraz z zalewą
- kilkanaście oliwek (już bez zalewy!!!)
- 150 g fety
- 1 pierś kurczaka + gałka muszkatołowa
- mała garść nasion słonecznika
- makaron (dałam z soczewicy) w ilości, jaką uznamy za sycącą
- odrobina oleju dla kurczaka
Kurczaka drobno kroimy, mieszamy z odrobinką oleju i przyprawą kebab-gyros lub gałką muszkatołową w ilości "spora szczypta w porywach do 1-2 łyżeczek" i podsmażamy aż do suchości. Brokuła tniemy w małe różyczki i gotujemy je we wrzątku przez 7 minut. Przekładamy różyczki do miski. Pomidory tniemy na paseczki, a najlepiej już je kupić pocięte. Razem z zalewą ze słoika dodajemy je do brokuła. Dodajemy pokrojone w paseczki oliwki, pokrojoną drobno fetę i usmażonego kuraka. Posypujemy nasionami słonecznika i mieszamy porządnie. Taka sałatka wystarczy na 3 obiady.
Na jeden obiad gotujemy 2 garści makaronu z soczewicy, po czym mieszamy z 1/3 porcji przygotowanej sałatki. Smacznego!