Pichcąc to czarujące danie wzorowałam się na sławnych gruzińskich pierogach Chinkali, ale zmieniłam mocno przepis na farsz - nie ma szans, żebym w promieniu 5 km kupiła baraninę! Mimo skomplikowanego sposobu zawijania zakładek, pierogi te zawija się bardzo szybko. Zawijanie zakładek widać np. na tym filmie. Z podanych składników wychodzą około 24 cycuszki, mi i Mężowi wystarcza to na dwa dni. Farsz wychodzi w idealnej ilości, chyba że się go podjada w międzyczasie - wtedy na pewno zabraknie!
Składniki na farsz:
Cebulę siekamy drobno, resztę warzyw kroimy na zapałkę. Szklimy cebulę na oleju, dodajemy mięso i siekamy drewnianą łopatką, żeby się nie posklejało w większe kawałki. Gdy mięso będzie już prawie niesurowe, dodajemy warzywa, doprawiamy do smaku solą (delikatnie!) i pieprzem i smażymy jeszcze przez 15 minut. Zalewamy mięso i warzywa bulionem, gotujemy na małym ogniu bez pokrywki aż do wyparowania bulionu i odstawiamy farsz do wystygnięcia.
|
|
Zagniatamy ciasto (jeżeli jest za lepkie, można dosypać trochę mąki) i odstawiamy na chwilę, żeby odpoczęło. Ciasto wałkujemy na grubość ok. 1 cm, wykrajamy kółka szklanką i wałkujemy je cieniej.
Na środek każdego kółka nakładamy łyżkę farszu i lepimy pieróg w kształcie cycuszka o wielu zakładkach (powyżej 10!). Najlepiej widać to na tym filmie - film pokazuje też, jaka powinna być grubość rozwałkowanych kółek. Ulepione cycuszki gotujemy we wrzątku aż wypłyną na wierzch, czyli około 10-15 minut. Podajemy je z surówką. Na drugi dzień możemy je podgrzać w prodiżu lub piekarniku, albo po prostu podsmażyć na patelni. |