Ten przepis po prostu musiał się tu znaleźć - oboje z Mężem wprost uwielbiamy czosnek, nie dodajemy go chyba tylko do słodkich wypieków. Podane składniki wystarczają do przygotowania ośmiu bułeczek delikatnie trącących czosnkiem i natką. Jak kto lubi, można zwiększyć ilość czosnku (ja lubię, ale się boję...).
Składniki
|
Drożdże kruszymy do miseczki, zasypujemy cukrem i mieszamy dokładnie z kilkoma łyżkami wody odjętych od 1/4 szklanki wody. Zostawiamy pod przykryciem na 15 minut.
W międzyczasie rozpuszczamy masło w garnuszku, dodajemy do niego ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę i podsmażamy przez chwilę. Dolewamy mleka, podgrzewamy mocno (ale bez zagotowania) i odstawiamy do wstygnięcia. Również w międzyczasie siekamy drobno natkę pietruszki i mieszamy ją z mąką, solą i czosnkiem granulowanym.
Gdy już minie 15 minut, dodajemy do mąki drożdże i mleko z masłem i czosnkiem. Wyrabiamy ciasto na gładką i elastyczną kulę dolewając powoli wody - może się zdarzyć, że nie wykorzystamy całej 1/4 szklanki!
Ciasto umieszczamy w misce i zostawiamy do wyrośnięcia w ciepłym i ciemnym miejscu na 1 do 1.5 godziny przykryte czystą ściereczką i pokrywką. Powinno zwiększyć swą objętość dwukrotnie.
Formujemy 8 dużych bułek (lub większą liczbę mniejszych bułeczek) i umieszczamy je na natłuszczonej blasze - odstawiamy do napuszenia na 30 minut w ciepłym i ciemnym miejscu przykrywając ściereczką. Po tym czasie bułeczki można fantazyjnie ponacinać.
Bułeczki pieczemy początkowo przez 5 minut w temperaturze 150 stopni a następnie jeszcze przez 15-20 minut w temperaturze 200 stopni. Można je po tym czasie dźgnąć wykałaczką, żeby sprawdzić czy są już gotowe.
W międzyczasie rozpuszczamy masło w garnuszku, dodajemy do niego ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę i podsmażamy przez chwilę. Dolewamy mleka, podgrzewamy mocno (ale bez zagotowania) i odstawiamy do wstygnięcia. Również w międzyczasie siekamy drobno natkę pietruszki i mieszamy ją z mąką, solą i czosnkiem granulowanym.
Gdy już minie 15 minut, dodajemy do mąki drożdże i mleko z masłem i czosnkiem. Wyrabiamy ciasto na gładką i elastyczną kulę dolewając powoli wody - może się zdarzyć, że nie wykorzystamy całej 1/4 szklanki!
Ciasto umieszczamy w misce i zostawiamy do wyrośnięcia w ciepłym i ciemnym miejscu na 1 do 1.5 godziny przykryte czystą ściereczką i pokrywką. Powinno zwiększyć swą objętość dwukrotnie.
Formujemy 8 dużych bułek (lub większą liczbę mniejszych bułeczek) i umieszczamy je na natłuszczonej blasze - odstawiamy do napuszenia na 30 minut w ciepłym i ciemnym miejscu przykrywając ściereczką. Po tym czasie bułeczki można fantazyjnie ponacinać.
Bułeczki pieczemy początkowo przez 5 minut w temperaturze 150 stopni a następnie jeszcze przez 15-20 minut w temperaturze 200 stopni. Można je po tym czasie dźgnąć wykałaczką, żeby sprawdzić czy są już gotowe.