Babeczki snickersowe

Deser ten powstał trochę niechcący, początkowo próbowałam upiec muffinki z ciasta kruchego według tego przepisu, ale sfajczyły się doszczętnie mimo dokładnego zastosowania się do instrukcji. Aby nie zmarnować nadzienia krówkowo-orzechowego o wartości około 10 zł, poratowałam się ciastem francuskim.

Składniki
  • 1 arkusz ciasta francuskiego
  • masło do natłuszczenia formy muffinkowej
nadzienie:
  • 150 g krówek
  • 4 łyżki mleka
  • 100 g jogurtu greckiego
  • 2 jajka
  • 2 łyżki mąki pszennej
  • kilka kostek mlecznej czekolady
  • 150 g prażonych orzechów ziemnych (mogą być słone!)

Krówki i czekoladę kroimy drobno nożem, mieszamy je z mlekiem i podgrzewamy w rondelku mieszając aż do rozpuszczenia krówek i czekolady. Odstawiamy do wystudzenia, a w międzyczasie rozbełtujemy jogurt grecki z jajkami i mąką. Jeżeli kupiliśmy słone orzechy, to płuczemy je na sicie w celu wypłukania soli. Warto jednak zostawić trochę tej soli, w końcu prawdziwe snickersy też mają słony posmak :) Rozpuszczone krówki mieszamy z jogurtem i połową orzechów.

Formę muffinkową smarujemy masłem - także na wierzchu, a nie tylko w zagłębieniach. Arkusz ciasta francuskiego tniemy na 12 kwadratów i wylepiamy nimi zagłębienia formy. Do środka wlewamy bardzo ostrożnie masę krówkowo-orzechową, wycierając papierowym ręcznikiem wszelkie plamki po masie, które wydostały się z zagłębień wylepionych ciastem i rozprysnęły się na formie do muffinek. Niewytarte plamki przypalą się potem brzydko, jako że zawierają karmel. Babeczki posypujemy resztą orzechów, tak aby troszkę wystawały ponad powierzchnię masy.



Zapiekamy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez 20-25 minut, z czego przez pierwsze 15 minut na obu grzałkach, a potem już tylko na dolnej.