To danie ma tylko jedną wadę - wyszło go za mało. Nadaje się za to jako dodatek do obiadu lub na przekąskę. No po prostu mniamniuśne!
Składniki
na marynatę:
na ciasto:
opcjonalnie - na dip:
|
Krewetki namaczamy w marynacie z imbiru, czosnku, szczypiorku, mirinu, oleju i sosu sojowego przez około 30 minut.
W tym czasie możemy zrobić dip do krewetek (ale na szczęście nie musimy - smakował trochę jak pomidorówka :D). Mieszamy wszystkie składniki dipu w rondelku, zagotowujemy, a następnie zmniejszamy ogień i gotujemy pod przykryciem przez 10 minut.
Mieszamy oba rodzaje mąk, dolewamy olej i wodę (ale stopniowo!) i cały czas mieszamy, aż powstanie jedwabiste ciasto. Na głębokiej patelni mocno rozgrzewamy dużo oleju (tak do wysokości 1 cm). Wyjmujemy krewetki z marynaty, taplamy porządnie w cieście i kładziemy na gorący olej. Po 2-3 minutach przewracamy je na drugą stronę, a po kolejnej minucie odsączamy z oleju na papierowym ręczniku. Od razu podajemy.
W tym czasie możemy zrobić dip do krewetek (ale na szczęście nie musimy - smakował trochę jak pomidorówka :D). Mieszamy wszystkie składniki dipu w rondelku, zagotowujemy, a następnie zmniejszamy ogień i gotujemy pod przykryciem przez 10 minut.
Mieszamy oba rodzaje mąk, dolewamy olej i wodę (ale stopniowo!) i cały czas mieszamy, aż powstanie jedwabiste ciasto. Na głębokiej patelni mocno rozgrzewamy dużo oleju (tak do wysokości 1 cm). Wyjmujemy krewetki z marynaty, taplamy porządnie w cieście i kładziemy na gorący olej. Po 2-3 minutach przewracamy je na drugą stronę, a po kolejnej minucie odsączamy z oleju na papierowym ręczniku. Od razu podajemy.