Schab 5-minutowy

Ten dziwaczny przepis znalazłam na blogu Kuchenne Wzloty i Upadki Młodej Mężatki, która również nie mogła uwierzyć, że wystarczy zagotować schab dwa razy po 5 minut i nie będzie on surowy. Samo zrobienie wędliny kosztowało mnie może z 15 minut czasu, łącznie z przygotowaniem marynaty. Drugie 15 minut poświęciłam na kupowanie schabu, jako że przed majówką zawsze są kolejki w mięsnym. Schab wyszedł bardzo smaczny i kruchy.

Składniki
  • około 0.6 kg schabu bez kości
  • 2 litry wody
  • 1/3 szklanki soli
  • 2 łyżki majonezu
  • 1 łyżka cukru 
  • 1 łyżeczka mielonego pieprzu
  • 1 łyżka ziół prowansalskich
  • 4 ząbki czosnku
  • 3 liście laurowe
  • 3-4 ziarna ziela angielskiego 
  • następnym razem dodam tymianek!

Wodę mieszamy dokładnie z majonezem i przyprawami na jednolitą zawiesinę. Rozbełtałam wszystko widelcem, ale następnym razem chyba pomogę sobie robotem kuchennym. 

Do marynaty wkładamy schab i doprowadzamy marynatę do wrzenia pod przykryciem. Potem gotujemy jeszcze przez 5 minut, wyłączamy gaz i zostawiamy całość do ostudzenia. Na noc możemy włożyć garnek do lodówki, a następnego dnia całość znowu doprowadzamy do wrzenia, gotujemy przez 5 minut i zostawiamy do wystygnięcia. 

Gdy marynata będzie już zimna, wyjmujemy z niej schab i osuszamy ręcznikiem. Schab trzymamy w lodówce.