Letni torcik naleśnikowo-borówkowy

Wypatrzyłam kiedyś podobne ciasto w jakimś czasopiśmie kulinarnym, ale potem zapomniałam o nim na całe lata. W zależności od użytych owoców ciasto może przypominać kopiec (w razie użycia małych kulistych owoców) lub być płaskie (gdy użyjemy truskawek pokrojonych w plasterki). Jego zrobienie zajmuje trochę czasu i brudzi dużo naczyń, ale za to cała przyjemność wychodzi niedrogo :)

Składniki

na naleśniki:
  • 1.5 szklanki mąki
  • prawie 1.75 szklanki mleka
  • 2 całe jajka
  • 2 łyżki oleju + trochę na patelnię
  • 1 saszetka cukru waniliowego (16 g)
  • szczypta soli
na wypełnienie:
  • 1 torebka budyniu waniliowego
  • 1 łyżka cukru
  • 2 szklanki mleka
  • 400 g borówek albo innych drobnych owoców
na polewę:
  • 1 tabliczka białej czekolady
  • 6 łyżek stołowych śmietanki 30%
  • kilka borówek

Mieszamy robotem kuchennym wszystkie składniki na naleśniki i smażymy je na natłuszczonej patelni - mają być duże, okrągłe i płaskie. Na każdy naleśnik przypada niecała duża chochla ciasta,  należy je smażyć na średnim ogniu z obu stron ok 1.5-2 minuty (drugą stronę krócej). Z podanych składników powinno wyjść 8 solidnych naleśników + jeden startowy, który nigdy nie wychodzi elegancko.


W rondelku robimy budyń: podgrzewamy 1 i 3/4 szklanki mleka, a w pozostałej 1/4 szklanki mleka rozbełtujemy budyniowy proszek i cukier. Gdy mleko w rondelku będzie już porządnie ciepłe, dolewamy resztę mleka z proszkiem i mieszamy drewnianą szpatułką aż budyń osiągnie odpowiednią gęstość.

Każdy naleśnik przycinamy do kształtu koła pomagając sobie talerzykiem śniadaniowym i nożem. Kładziemy warstwy: naleśnik, budyń, trochę borówek, naleśnik, budyń, trochę borówek... aż do wyczerpania naleśników.



Ostatni naleśnik polejemy polewą: w rondelku rozpuszczamy czekoladę połamaną na kostki ze śmietaną 30%. Polewamy wierzch ciasta polewą i układamy jakiś wzorek z reszty borówek, np. serduszko :)


Ciasto będzie najlepsze po kilku godzinach, gdy naleśniki przesiąkną budyniem.