To danie powstało jako kompilacja wielu internetowych przepisów na kulebiaka z rybą. Mimo imponującego wyglądu nie jest ono trudne do wykonania, wycinanie i przyklejanie łusek sprawiło mi wiele frajdy :) Trochę za lekko doprawiłam farsz, następnym razem na pewno dodam więcej soli.
Składniki
na ciasto:
na farsz:
|
|
do dekoracji:
- 1 ziele angielskie
Drożdże rozpuszczamy w 80 ml ciepłej wody i odstawiamy w ciepłe miejsce bez przeciągów na 5 minut. W międzyczasie do miski przesiewamy mąkę, dodajemy cukier i sól, a w osobnej miseczce rozbełtujemy 80 ml oleju lub oliwy z jajkiem. Dodajemy do mąki drożdże i jajko z olejem, wyrabiamy porządnie przez kilka minut i odstawiamy na godzinę pod przykryciem w ciemne i ciepłe miejsce. Podczas gdy ciasto rośnie, zrobimy farsz.
Ryż gotujemy według przepisu na opakowaniu, jajka gotujemy na twardo. Rybę obdzieramy ze skóry, pozbywamy się ości i przysmażamy ją lekko na oleju. Dodajemy stopniowo drobno posiekane pieczarki, ugotowany i odsączony ryż, jajka pokrojone w kostkę i posiekaną natkę. Solimy porządnie i pieprzymy do smaku. Smażymy tak długo, aż cały płyn odparuje.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na dwie części. Każdą z nich wałkujemy nie za grubo i nie za cienko, wycinamy kształt ryby: jeden mniejszy, drugi ciut większy. Bardzo łatwo można wyciąć kształt ryby przykładając owalny półmisek. Nie zapomnijmy o ogonku!
Mniejszy kształt kładziemy w foremce na papierze do pieczenia i nakładamy nań kopczyk z farszu. Przykrywamy większym kształtem ryby, zaciskamy krawędzie i zwijamy je w rulonik, żeby ryba nie rozwarstwiła się podczas pieczenia. Ciasto pozostałe po wycięciu ryby wałkujemy bardzo cienko i wycinamy łuski foremką do ciastek. Dekorujemy rybę łuskami, a z ziela angielskiego robimy oko.
Bardzo delikatnie przekładamy rybę z foremki na półmisek, może ona łatwo pęknąć. Przyda się tu pomoc drugiej osoby, np. do potrzymania ogona ryby. Łuski bardzo łatwo odpadają podczas krojenia ryby - można do ryby podać dip czosnkowy do maczania łusek :)