Pieczeń bieszczadzka z garnka rzymskiego

To już kolejny przepis, który znalazłam na [ youtubowym kanale Nomartu ] - sklepu, który sprzedaje garnki rzymskie, szynkowary i inne utensylia kuchenne niezbędne każdej kokoszce domowej. Na pieczeń przeznaczyłam aż 1.2 kg karkówki do mojego 4-litrowego garnka, część będzie więc do chleba, a część na obiad. Małżonek zeznaje, że zarówno marynata jak i upieczone mięso pachniały bardzo... żeberkowo.

Składniki
  • około 1 kg karkówki
marynata:
  • 1 główka czosnku
  • 1/2 szklanki oleju
  • 2 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka papryki słodkiej
  • 1 łyżeczka pieprzu ziołowego (zamiast białego, którego szczerze nienawidzę)
  • 1 łyżeczka przyprawy kebab-gyros

Na 12 godzin przed pieczeniem robimy marynatę - można wszystkie składniki wymieszać robotem kuchennym, przy okazji siekając drobno czosnek. Ja jednak zabrałam się za to tuż po północy i nie chciałam już hałasować. Czosnek przecisnęłam przez praskę i wymieszałam wszystkie składniki za pomocą widelca. Mięso nakłuwamy gęsto widelcem, nacieramy marynatą i umieszczamy w lodówce na 12 godzin.


Po tym czasie obie części garnka rzymskiego napełniamy wodą do połowy wysokości na około 30 minut. Potem wylewamy wodę z garnka i umieszczamy w nim zamarynowaną karkówkę.

Garnek rzymski bardzo źle znosi nagłe zmiany temperatury, może nawet pęknąć. Dlatego wstawiamy go do nienagrzanego piekarnika. Na początku ma się on delikatnie nagrzewać:

  • nastawiłam 50 stopni i poczekałam, aż się nagrzeje do tej temperatury,
  • potem nastawiłam piekarnik na 100 stopni i poczekałam, aż się nagrzeje do tej temperatury,
  • następnie nastawiłam piekarnik na 150 stopni i poczekałam, aż się nagrzeje do tej temperatury,
  • na koniec nastawiłam piekarnik na 190 stopni i poczekałam, aż się nagrzeje do tej temperatury - i dopiero wtedy nastawiłam 120 minut na zegarze.
Piekarnik cały czas chodził na obu grzałkach.

Po upływie 2 godzin zdejmujemy pokrywkę i pieczemy jeszcze przez 10 minut, żeby pieczeń się zarumieniła.

Aby wyczyścić pory garnka rzymskiego po pieczeniu mięsa od razu zalewamy dolną część wrzątkiem, gdy garnek jest jeszcze gorący. Wrzątek wylewamy po chwili. Możemy od razu powtórzyć tę czynność, jeżeli piekliśmy coś bardzo aromatycznego, np. rybę.