Idealne na długie jesienne wieczory :)
Składniki:
- 2/3 szklanki mąki pszennej
- 1/3 szklanki cukru
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 czubata łyżeczka cynamonu
- 1/4 łyżeczki soli
- 1/3 szklanki oleju
- 1 szklanka posiekanych orzechów włoskich
- 1 szklanka startej marchewki
- 1 duże jabłko albo śliwka albo jakiś cytrus - również starte
- 2 jajka
Polewa:
- tabliczka białej czekolady
- 6 łyżek śmietanki 30%
Na początek taka uwaga: jeżeli jesteście dumnymi posiadaczami wyciskarki do warzyw i owoców, to możecie dodać do ciasta farfocle z wyciśniętych marchewek i np. pomarańczy, czy tam innych jabłek lub śliwek. Nie trzeba wtedy niczego ścierać na tarce.
W misce mieszamy mąkę, cukier, sól, proszek, sodę oraz przyprawy. W kubeczku roztrzepujemy jajka z olejem. Łączymy wszystko w misce, dodajemy startą marchewkę i owoc oraz posiekane orzechy.
Okrągłą tortownicę namaślamy i oprószamy tartą bułką. Wlewamy do niej ciasto i pieczemy je przez 50 minut w temperaturze 175 stopni: przez pierwsze pół godziny na obu grzałkach, a przez resztę czasu tylko na dolnej grzałce. Ciasto odstawiamy do wystudzenia.
Następnie do małego rondelka wlewamy 6 łyżek śmietanki 30% i dodajemy pokruszoną czekoladę. Podgrzewamy przez chwilę na bardzo małym ogniu i mieszamy aż do roztopienia czekolady i polewamy ciasto. Rondelek i łyżkę wylizujemy.