Wraz z nowym prodiżem przyszła książka z przepisami... po czesku. Zamierzam je testować przez cały rok. Ja nie zrobię pieczonej zupy? Potrzymajcie mi miód pitny ;)
Składniki
- 200 g fasoli jaś
- 1 brokuł
- 1 por (biała część)
- 1 marchew
- 1 duża cebula
- 1 cukinia
- 4 gałązki selera naciowego
- 6 liści kapusty (dałam pekińską)
- 1 puszka pulpy pomidorowej
- suszone pomidory z bazylią i czosnkiem - całe opakowanie przyprawy Kamis
- odrobina oleju
- 3 szklanki bulionu z kostki rosołowej
Fasolę zalewamy wrzątkiem na dobę przed pieczeniem zupy, na drugi dzień gotujemy ją przez 40 minut. W tym czasie warzywa kroimy i podsmażamy na oleju przez kilkanaście minut. Umieszczamy w prodiżu podsmażone warzywa, dodajemy ugotowaną odsączoną fasolę oraz pulpę pomidorową z bulionem. Mieszamy porządnie. Pieczemy przez 40 minut, resztę przelewamy do garnka na kolejne dni.

