Rybny rogalik

Jednym z moich tegorocznych postanowień kulinarnych było nabycie szerszych kompetencji rybnych. No więc nabywam, co widać poniżej. Danie wyszło przepyszne, niestety musiałam zostawić połowę Małżonkowi :( Muszę się pochwalić, że sama wymyśliłam rybny rogalik, bez udziału osób trzecich, tudzież internetu.

Składniki
  • 40 dag filetu z dorsza
  • 1 łyżka stołowa śmietany do zup 18%
  • 2 łyżki stołowe sosu słodko-ostrego, np. Tao-Tao
  • sól, pieprz
  • pęczek kopru
  • 3 ząbki czosnku
  • 1 arkusz ciasta francuskiego
  • odrobina oleju

Koper siekamy drobno, a filet kroimy na mniejsze kawałki. Na patelni rozgrzewamy mocno olej, dodajemy wszystkie składniki poza ciastem francuskim i mieszamy aż sos śmietanowo-słodko-ostro-rybny zacznie bulgotać. Dorsz absolutnie nie ma się przysmażyć, codzi raczej o to, żeby składniki sosu się wymieszały. Następnie odstawiamy rybną papkę do ostudzenia - gdybyśmy od razu położyli ją na ciasto francuskie, to powstały by w nim dziury. Poza tym, papka zgęstnieje po ostygnięciu i ewentualny sos nie będzie wówczas wyciekał bokami.

Gdy zawartość patelni ostygnie do temperatury pokojowej, wykładamy ją na arkusz ciasta francuskiego, zwijamy w rulon, a następnie w rogalik. Pieczemy na namaślonej blasze w 200 stopniach na obu grzałkach przez 20 minut.