Pierś kurczaka nadziewana szpinakiem

Ten przepis również pochodzi z gazetki Biedronki, ale pozmieniałam trochę ilości i proporcje. Wyszło nawet smaczne (a na pewno bardzo zdrowe!), chociaż nie wyglądało tak ładnie jak powinno było. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że ładny kolor przypieczonego kurczaka w gazetkach kulinarnych osiągany jest dzięki użyciu oleju silnikowego. Danie podałam z przepysznym sosem serowym.

Składniki
  • 2 piersi kurczaka
  • 3 łyżki suszonych pomidorów bez zalewy (kupuję je w młynie w Pruszczu)
  • 100 g świeżego szpinaku
  • 1 mała cebulka (dałam czerwoną)
  • 2 ząbki czosnku
  • odrobina Kujawskiego oleju smakowego pomidor + bazylia + czosnek
  • sól, pieprz do smaku


Na patelni lub w woku podgrzewamy olej i podsmażamy na nim drobno posiekaną cebulę i czosnek przeciśnięty przez praskę. Po dwóch minutach dodajemy szpinak i suszone pomidory, dusimy przez 5 minut i doprawiamy do smaku.

Piersi kurczaka rozcinamy na pół, ale nie do końca. Na każdą pierś nakładamy połowę farszu i zawijamy z powrotem płatem mięsa. Piersi smarujemy z wierzchu cienką warstewką oleju smakowego. Pieczemy w piekarniku przez 25 minut razem z frytkami w 200 stopniach.